PRZEDPREMIEROWA RECENZJA: ROZSTANIE Stylo Fantome

 PRZEDPREMIEROWA RECENZJA ROZSTANIE  Stylo Fantome Wydawnictwo NieZwykłe . "Bycie z Jamesonem jest jak branie heroiny. Wysoce...

piątek, 28 grudnia 2018

ZAPOWIEDŹ : BIRTHDAY GIRL Penelope Douglas



Kolejna gorąca zapowiedź od Penelope Douglas i Wydawnictwa NieZwykłego . 9 stycznia premierę będzie miało BIRTHDAY GIRL autorka nie boi się kontrowersyjnych tematów, a ta historia na pewno taka jest, już się nie mogę doczekać tej książki i bardzo się cieszę, że jestem w grupie jej recenzentów !

Penelope Douglas, autorka bestsellerów z list "New York Timesa", przedstawia nową opowieść o zakazanej miłości…

Jordan
Przygarnął mnie, gdy nie miałam dokąd iść. Nie wykorzystuje mnie, nie rani, ani o mnie nie zapomina. Nie traktuje tak, jakbym była niczym. Nie bierze mnie za pewnik. Nie sprawia, że czuję się zagrożona.
Nie zapomina o mnie. Śmieje się razem ze mną. Patrzy na mnie. Słucha. Broni. Zauważa.
Czuję na sobie jego oczy, gdy razem jemy śniadanie. Kiedy wraca z pracy, moje serce zaczyna bić szybciej na dźwięk parkującego na podjeździe samochodu.
Muszę to zatrzymać. To się nie może wydarzyć.
Siostra powiedziała mi kiedyś, że porządni faceci nie istnieją, a nawet jeśli na jakiegoś trafię, to i tak pewnie będzie zajęty.
Sęk w tym, że to nie Pike Lawson jest zajęty.
Tylko ja.

Pikei
Przygarnąłem ją, bo myślałem, że jej pomagam.
W zamian czasem coś ugotuje i trochę posprząta. Jasny układ.
Szybko zrozumiałem, że to wcale nie będzie takie proste.
Muszę się powściągać, by o niej nie myśleć i przestać wstrzymywać oddech za każdym razem, gdy trafiamy na siebie w domu. Nie mogę jej dotknąć i nie powinienem tego pragnąć. Jednak za każdym razem, kiedy nasze ścieżki się przecinają, ona coraz bardziej staje się częścią mnie.
Nie możemy sobie na to pozwolić. Ma dziewiętnaście lat, a ja trzydzieści osiem.
Jestem ojcem jej chłopaka.
I tak się niefortunnie składa, że oboje właśnie wprowadzili się do mojego domu.



"Penelope Douglas pokazuje swój talent w tworzeniu intrygujących głównych bohaterów i odwracaniu wszystkiego, czego się po nich spodziewaliśmy. Przedstawia wielowątkową historię miłosną, która trafia we wszystkie czułe punkty, wspaniale skomplikowaną i niesamowicie niepokojącą, od której po prostu nie można się oderwać".
Natasha is a Book Junkie

"Marzyłam, by Penelope Douglas napisała właśnie taką książkę. Ta opowieść zawiera wszystko, w czym autorka jest tak dobra".
Angie and Jessica's Dreamy Reads

"Birthday Girl Penelope Douglas to rozpalająca do czerwoności i grzesznie seksowna historia zakazanego uczucia, którą czytałam do późna w nocy, pochłaniając każde słowo. Zdecydowanie jedna z moich ulubionych książek 2018 roku!".
Meghan March, autorka bestsellerów z list "The New York Timesa"

"Penelope Douglas ma prawdziwy talent do wielu rzeczy. Jedną z nich jest przedstawienie tematu tabu w niezwykle satysfakcjonujący sposób. W „Birthday Girl” oferuje nowe spojrzenie na romans pomiędzy starszym mężczyzną a młodszą kobietą i zmienia go w cośfascynującego, pociągającego i niesamowitego".
Eden Butler

"Zapierająca dech w piersiach seksualność przeplatana z szaloną rozkoszą tworzą opowieść o zakazanej miłości. „Birthday Girl” rozgrzeje was do czerwoności!".
Bookalicious Babes Blog




czwartek, 27 grudnia 2018

RECENZJA: ZŁA MIŁOŚĆ Samanta Louis





ZŁA MIŁOŚĆ
Samanta Louis
https://www.facebook.com/sm.louis.autor/

Powiem wam, że bardzo czekałam na tę książkę, opis od razu przypadł mi do gustu i wiedziałam, że to może być coś dla mnie! Autorka na każdym kroku kusiła fragmentami, co tylko podsycało moją ciekawość.

Czy się zawiodłam? Absolutnie nie! To wciągająca opowieść o trudnej i skomplikowanej relacji, nie tylko miłosnej, ale i rodzinnej. Trzyma w napięciu i idealnie opisuje emocje bohaterów.

Czy zła miłość nie ma racji bytu?
Czy z sytuacji tak pokreconej, w której znaleźli się Cassie i Dean, jest jakieś dobre wyjście?
Czasem musisz poświęcić coś na czym zależy Ci najbardziej.

Ta książka to istna petarda. Od pierwszych stron wciąga Cię bez reszty. Nic dziwnego, że przeczytałam ją w jedno popołudnie. No ale zacznijmy od początku.

Cassandra miała wszystko, szczęśliwy dom, przyjaciela, którego poznała na studiach i, z którym połączyło ją niesamowite uczucie, udane życie towarzyskie, niczego jej nie brakowało. W jednej chwili, cały jej świat wywraca się do góry nogami. Ojciec odchodzi do innej kobiety i tworzy nową rodzinę z nowym dzieckiem, dziewczyna musi porzucić dotychczasowe bogate życie i dostosować się do nowych realiów jej życia. Razem z matką próbują jakoś pogodzić się z sytuacją i żyć dalej. Jakby tego było mało z dnia na dzień traci również, Deana, chłopak bez żadnego wyjaśnienia kończy to co między nimi było. Porzucił ją, pozostawiając w nieświadomości swojego zachowania i ze załamanym sercem. Dziewczyna zmienia się diametralnie. W imprezach i nic nie znaczących kontaktach z płcią przeciwną szuka zapomnienia i adoracji. Postanawia już nigdy nie okazać takiej słabości, jak po odejściu Deana, jej świat to imprezy, seks i alkohol. Przez rok całkiem dobrze sobie radziła, aż do czasu gdy jej matka postanawia wyjechać i zmusza ją do pobytu u ciotki i kuzynki. Cassie nie jest przygotowana na to, co spotka ją po przyjeździe do domu siostry jej matki. Kiedyś ją i Laurę łączyły bliskie relacje, skończyło się to jednak kiedy dziewczyna wyjechała na studia. Kuzynka od początku nie ukrywa swojej wrogości. Jednak, zawirowania rodzinne okażą się najmniejszym z jej problemów. Ogromny problem to Dean, który jak się okazuje miesza w domu obok i łączą go dość bliskie relacje z Lori, co wcale nie ułatwia jej tej sytaucji. Ponowne spotkanie wywołuje w obojgu wielkie emocje. Od razu widać, że żadne z nich nie pogodziło się z ich rozstaniem. Cass czuje, że chłopak ukrywa przed nią jakiś sekret, postanawia zrobić wszystko, żeby dowiedzieć się o co tutaj tak na prawdę chodzi.

Autorka idealnie przedstawia nam osobowości obojga bohaterów, jak i innych postaci w książce. Opisy, zachowania, dialogi są skonstruowane w gładki i ciekawy sposób. Dzięki czemu możemy poczuć więź z bohaterami, odczuć ich emocje. Od początku buduję napięcie, by nagle zrzucić wielką bombę i wyjaśnić wszystkie niewiadome i domysły, nie jest to przewidywalna historia, zaskakuje, jest tajemnicza i czytając chcesz odkryć co kieruje bohaterami, że zachowują się tak, a nie inaczej. Nie powiem czasem miałam ochotę potrząsnąć Cassie jak i Deanem. No bo kurcze z daleka widać, że za sobą szaleją. Gdy już prawda wychodzi na jaw, wyjaśniają się wszystkie sekrety, autorka przedstawia to w taki sposób, że serce łamało mi się tak samo, jak pękło serce Cass.
Jak zakończy się ich relacja, czy znajdą dobre rozwiązanie tego z czym przyszło im się zmierzyć?

To emocjonująca historia nie łatwej miłości, im dalej zaglebiasz się w książkę, tym bardziej sprawia Ci ona satysfakcję. Dialogi są zabawne, a relacja między głównymi bohaterami, nieźle pokrecona. Postacie nie są jednowymiarowe. Widzimy wyraźnie jak się zmieniają i odkrywają co jest najważniejsze. Podobało mi się, że książka choć w większej części jest napisana z perspektywy dziewczyny ma też kilka rozdziałów z punktu widzenia Deana. Mają niełatwy problem do pokonania, ale czy ich miłość jest naprawdę zła? I czy oboje nie zasługują na szansę by być szczęśliwi?

".. Przeczytałam wiele księżek o miłości, muszącej zmierzyć się z wieloma problemami, ale żadna z nich nie opowiadała o złej miłości, jaka połączyła mnie i Deana. Rzeczywistość jest zupełnie inna, trudniejsza i bardziej skomplikowana. Samo uczucie nie wystarczy, kiedy na drodze napotyka się ogromny problem, obok którego nie da się przejść obojętnie.. "

Samanta Louis to nasza polska autorka, która pisze pod pseudonimem. Zła miłość to jej druga książka. Zadebiutowała w 2018 roku powieścią Chłopak, który pokazał mi jak żyć. Przyznam się, że to moje pierwsze spotkanie z twórczością Sam, ale na pewno nie ostatnie, jej pierwsza książka już czeka na półce na swoją kolej. Styl autorki i historia opisana w Złej miłości idealnie trafia w mój gust. Mimo kilku niedociągnięć w tekście, które absolutnie mnie nie zaraziły, ta książka to absolutny hit i polecam ją z czystym sumieniem!
Jeżeli lubisz niesztampowe i nieprzewidywalne, skomplikowane i pokręcone sytuacje. Bohaterów zadziornych i charakternych. Ta książka jest dla ciebie!

Jedyne czego żałuję po przeczytaniu, to tego, że skończyła się tak szybko.
Polecam!






środa, 26 grudnia 2018

RECENZJA: FOREVER MY GIRL Heidi McLaughlin



 FOREVER MY GIRL
Heidi McLaughlin

Książka bardzo mi się podobała, mamy tutaj do czynienia ze zranieniem, drugą szansą, dążeniem do odzyskania dawnej miłości i rodziny. Sekrety prędzej, czy później zawsze wychodzą na jaw. Nie ważne, jak bardzo tego nie chcesz.

Co będzie, gdy los znowu złączy drogi dwójki osób, która kiedyś znaczyła dla siebie wszystko? Czy po tylu latach mają szansę na szczęśliwe zakończenie? Czy złamane serce ponownie zabije szybciej?

Josie i Liam mają swoją przeszłość, byli parą zarówno w liceum jak i na początku studiów. Dziewczyna miała względem nich plany, on był gwiazdą futbolu, ona cheerliderką. Byli w sobie szaleńczo zakochani myślała, że będą ze sobą już na zawsze. Niestety, nic co piękne, nie trwa wiecznie. Chłopak decyduje się, podążać za swoimi marzeniami, pod wpływem chwili postanawia porzucić ukochaną dziewczynę i wyjechać do Los Angeles. Stawia na siebie, na swoje potrzeby i na karierę muzyczną. Udaje mu się, osiąga wielki sukces. Ale co z Josi? Zostaje porzucona, jej marzenia i plany rozwijały się jak domek z piasku. Nie ma pojęcia, co jeszcze los jej zgotuje, porzucenie i złamane serce wydaje się pestką w porównaniu z byciem samotną matką.

Każde z nich żyje swoim życiem, Liam jest sławny, korzysta z życia, lecz w głębi serca nigdy nie zapomniał swojej ukochanej, Jojo. Josi ułożyła sobie życie, wychowuje syna, jest zaręczona, ma swoją kwiaciarnie i stara się nie żyć przeszłością. Niestety los bywa przewrotny, gwałtowna, tragiczna śmierć ich wspólnego przyjaciela, na nowo łączy ścieżki tej dwójki. Liam wraca, po prawie 10 latach do rodzinnego miasteczka, pragnie jeszcze, choć raz spotkać miłość swojego życia. Bardzo żałuje tego jak postąpił lata temu. Chcę się upewnić, że Josi jest szczęśliwa. Nic jednak nie przygotowuje go, na to co odkryje podczas tej wizyty.
Josi bardzo obawia się kolejnych dni, jest załamana śmiercią przyjaciela, a co gorsza obawia się , że ON wróci do miasta. Jest szczęśliwa u boku Nicka, razem wychowują jej syna. Obawia się, że jej na pozór szczęśliwe życie się skimplikuje, gdy jej była miłość wróci do domu.

Jak zareaguje Liam na wieść, że jest ojcem? Czy jest gotów zmienić swoje życie o 180 stopni? 
Czy jest gotów na walkę, o swoją rodzinę?
Czy Josi będzie potrafiła wybaczyć, czy wybierze Nicka chłopaka, który był przy niej, w najgorszych momentach życia, czy może dawna miłość wcale nie minęła?

Autorka kreuje nam nie łatwą historię. Mamy tutaj do czynienia z bardzo cienką linią, która dzieli Josi od zdrady narzeczonego. Nie do końca podobała mi się postawa głównej bohaterki. Była strasznie niezdecydowana, niby chciała być z narzeczonym, a nie mogła oprzeć się urokowi Liama, ale chyba takie było zamierzenie autorki. Podobała mi się postawa mężczyzny, od razu nawiązał więź z synem i starał się postąpić jak należy. 

Heidi serwuje mam emocjonalną książkę, w której bohaterowie zmagają się z trudnymi wyborami i próbują pogodzić swoje tak różne zycia. Dzięki umieszczonym wspomnieniom, mamy wgląd w przeszłość. Dlatego, łatwiej zrozumieć obawy i postępowanie obojga. Nie jest przerysowana i cukierkowa. To naprawdę dobra książka o miłości i drugiej szansie.
Styl autorki jest lekki i przyjemnie się czyta, opisy i przechodzenie między teraźniejszością, a przeszłością, idealnie ze sobą współgra, dialogi nie są teatralne, a bardzo rzeczywiste, idealnie dopasowane do osobowości bohaterów. Nie jest to jednak książka dla młodzieży, kwestie tu poruszane, mogą nie być do końca zrozumiałe dla młodych osób. Nie jest to słodki, idealny romans. Autorka zgotowała bohaterom niezłą burze emocjonalną.

".. A gdy cię dostrzegłem, byłem pewien, że będę za tobą, ganiał, pragnąc, abyś poznała prawdziwego mnie i pokochała. Stoję przed tobą, Josie, musisz  tylko przyjąć mnie z powrotem. "

Miło spędziłam czas przy tej lekturze. Zaskakuje i czyta się ją bez mrugnięcia okiem . Polecam! 




poniedziałek, 24 grudnia 2018

WESOŁYCH ŚWIĄT


Kochani moi z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzę wam dużo szczęścia, miłości, spokoju, zdrowia i spełnienia marzeń tych małych jak i większych! Życzę wam byście spędzili czas z rodziną i bliskimi oraz znaleźli chwilkę, żeby oddać się naszej wspólnej pasji czytania! 💗
Wesołych świąt i szczęśliwego Nowego roku, dziękuję, że jesteście ze mną 
😘🦌🎅🎄
Marta_ksiazkowa_kraina

sobota, 22 grudnia 2018

RWCENZJA: MIESZKAJĄC Z WROGIEM Penelope Ward


MIESZKAJĄC Z WROGIEM
Penelope Ward

Kolejna książka autorki, która mnie nie zawiodła. Uwielbiam jej styl, humor i realność bohaterów. Czytając, bardzo łatwo nam się odnaleźć w historii, przeżywać emocje razem z postaciami.

Mieszkając z wrogiem nie jest słodkim, łatwym romansem. Historia może na pierwszy rzut oka wydać się banalna, ale zagłębiając się w książkę, przekonasz się, że ciężko jest się od niej oderwać. Zdrada, miłość, nieporozumienia, odrzucenie. 

Czy błędy przeszłości okażą się zbyt duże do wyprostwowania? Czy dawne uczucia, przyciąganie i namiętność da się zignorować?

Amelia pewnego dnia odkrywa, że jej chłopak ją zdradza. Jakby tego było mało, umiera jej ukochana babcia, która jednak zostawia po sobie spadek. Rodzinna biżuteria i połowa domu trafia do kobiety. Druga połowa przypada Justinowi chłopakowi, który był jej przyjacielem i bratnią duszą w dzieciństwie. Teraz jest przystojnym i bardzo zajętym piosenkarzem. Niestety chłopak, który ja chronił i pisał dla niej piosenki również ukrywał przed nią wstydliwy sekret rodziny. Dziewczyna wyjeżdża w gniewie i tak kończy się ich przyjaźń.
Spotkanie po latach jest naprawdę trudne. Justin chowa głęboką uraze do Ameli i nie ułatwia jej tym samym próby pojednania. Jest złośliwy, drwi z niej na każdym kroku, co bardzo boli dziewczynę. Amelia wie, że źle postąpiła wyjeżdżając, jest jej ciężko bo w dalszym ciągu, czuje szalenie silne przyciąganie do mężczyzny. Nie ułatwia tego również fakt, że Justin ma dziewczynę. Jade próbuje złagodzić konflikt między starymi przyjaciółmi, lecz nie bardzo jej to wychodzi. Im dłużej mieszkają pod jednym dachem tym Amelia uświadamia sobie, że ta pokrecona sytuacja przybiera dość nieoczekiwany obrót.

Czytając tę książkę nie możecie być pewni niczego, dosłownie. Pani Ward zaskakuje, a to jaki los wykreowała bohaterom, no cóż powiem, że kolorowo nie jest. Wiemy, że tych dwoje są sobie niezaprzeczalnie pisani, ale czy miłość wystarczy żeby pokonać przeszkody, które stawia im na drodze los? Czy kariera Justina będzie ważniejsza, niż życie z ukochaną? I jak poradzi sobie Amelia w nowej roli?

Tego dowiecie się sięgając po tę książkę. 

Mieszkajac z wrogiem jest nasiąknięta miłością i nienawiścią. Rozstaniami i powrotami. Chemię między bohaterami czuć na kilometr. Będziecie kibicować im z całego serca, zwłaszcza, że będą się bardzo starać udawać, że to co jest między nimi, kompletnie nic nie znaczy.

Oczywiście nie oczekujcie tutaj jakiś wielkich dramatów i psychologicznych wywodów. To fajna historia, która może się zdarzyć każdemu. Idealna lektura na zimowy wieczór.

Mam nadzieję, że spodoba się wam równie mocno jak mnie. 

Gorąco polecam!

czwartek, 20 grudnia 2018

RECENZJA: PLAYBOY ZA STERAMI Vi Keeland i Penelope Ward


PLAYBOY ZA STERAMI 
Vi Keeland i Penelope Ward 


Taak zdecydowanie ten duet pisarski podbił moje serce! Drań z Manhattanu był genialny, ale ta książka jest inna to nowy poziom, jeszcze lepsza!
Vi Keeland i Penelope Ward zabierają nas w niezwykłą podróż do pięknych miejsc świata w nie byle jakim towarzystwie.

"Playboy za sterami" to nie jakiś pospolity romans z wątkiem erotycznym . To głęboka, pełna uczuć i pasji historia dwojga niedoskonalych osób, które dzięki sobie stają się lepsze. 

Kendall jest młodą kobieta na rozstaju swojej drogi, ma do podjęcia najważniejsze decyzję, które pokierują jej życiem. Decyduje się na wycieczkę lecz nie do końca wie gdzie ma lecieć. W lotniskowej restauracji zastanawia się nad wyborem i nagle pojawia się on nasz przystojny i uroczy pilot. Oblewa ją drinkiem jest aroganckim i pewnym siebie mężczyzną, doskonale wie jak działa na kobiety. Pomaga jej w podjęciu decyzji o kierunku podróży. Rozstają się nie wiedząc czy jeszcze kiedyś się spotkają.

"Niech zdecyduje przeznaczenie. Ale tak dla twojej informacji głosuje za Rio.. "

I co robi dziewczyna, kupuje bilet, wsiada do samolotu, a jakie jest jej zdziwienie, gdzy z głośników odzywa się pilot i nie kto inny jak tajemniczy mężczyzna z baru.
Tak zaczyna się pełna pasji, emocji i rozterek historia o miłości dwojga różnych ludzi. Carter playboy, który nie przepuścił żadnej kobiety na pierwszy rzut oka arogancki dupek i dziwkarz. To tylko fasada dzięki dziewczynie pokazuje swoje piękne oblicze, jest bezinteresowny, uroczy, kochający. No cóż drogie panie ten facet podbił moje serce. Kendall dziewczyna z bogatego domu powinna być zadufana i rozpieszczona. Jest słodka, urocza dzięki mężczyźnie odkrywa nowy inny świat lecz w dalszym ciągu w oddali czai się rzeczywistość i decyzja, która może zauważyć na dalszym jej życiu.

Czy wybierze miłość, czy może pieniądze i rodzinny majątek?
Od dawna wiemy, że za pieniądze możesz kupić wszystko, ale nie miłość i szczęście.

To piękna historia o tym jak rodzi się uczucie, między dwojgiem obcych sobie osób, nie jest to typowy erotyk bo szczerze, takich gorących scen była garstka. Książka nie jest przewidywalna, nie brakuje w niej akcji,czy źle podjętych decyzji. To cudowna historia o poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi.

Autorki po raz kolejny napisały świetną , zabawną i emocjonalną książkę ! Już nie mogę się doczekać kolejnych książek tego duetu. A naszego sexownego pilota gorąco polecam!

środa, 19 grudnia 2018


Najdroższy sąsiad Penelope Ward

Kolejna świetna pozycja od tej autorki. Sięgając po książkę nie miałam pojęcia, że opisuje ona historię dziewczyny, którą zostawił Elec czyli bohater "Przyrodniego brata". Autorka ukazuję tutaj go jako taki czarny charakter ,gdzie w poprzedniej części uwielbiałam Eleca i mu kibicowałam by odnalazł szczęście z Gretą ,tutaj odegrał ważną role w inny sposób.

Chelsea z dnia na dzień dostaje takiego kopa od życia. Chłopak ,z którym wyobrażała sobie przyszłość odchodzi ,choć przyrzekał ,że kocha ja z wzajemnością. Myślała ,że znalazła swoje miejsce na ziemi. Gdy zrozumiała, że już jej nie kocha i to koniec, jej świat runął jak domek z kart. Przeprowadza się do nowego mieszkania i decyduje się na telefoniczną terapie. Pewnego dnia jedną z jej rozmów podsłuchuje jej sąsiad zza ściany .

Damien jest sąsiadem Chelsea ,a zarazem właścicielem budynku ,w którym mieszka kobieta. Jest sexowny, arogancki, gburowaty i trzyma się na dystans. Ma dwa psy, które doprowadzają dziewczynę do obłędu swoim porannym szczekaniem. Po dość nietypowym początku znajomości zbliżają się do siebie i zostają przyjaciółmi. Oboje jednak wyczuwają ,że przyciąganie miedzy nimi jest znacznie mocniejsze niż relacja czysto przyjacielska.

Czy istnieje możliwość bycia tylko przyjaciółmi gdy każde spojrzenie , przypadkowy dotyk sprawia ,że serce zaczyna Ci galopować jak szalone ?

Autorka bardzo dobrze wykreowała postacie, nie mogliby różnic się od siebie bardziej, a jednak pasują do siebie idealnie. Ona po rozstaniu próbuje odbudować swoje życie i ruszyć dalej . Obawia się ,że kolejna relacja z mężczyzną pogrąży ją już do końca, dlatego boi się zaufac. Damien skrywa jakąś tajemnice przez co unika jakiegokolwiek głębszego zaangażowania, ale jak długo będzie mógł ignorować własne serce ,które z dnia na dzień wyrywa się ku ślicznej dziewczynie zza ściany ?

Ta historia porusza do głębi. Jak mocno trzeba kogoś kochać, żeby chronić go przed samym sobą ? W pewnym momencie miałam ochotę go złapać i nim potrząsnąć . Jakim prawem mógł decydować co jest dla niej dobre .

Penelope Ward zabiera nas w niezwykłą i skomplikowaną podróż . Książka jest bardzo emocjonalna. Słowne potyczki bohaterów nadają jej lekki ton , a choroba , zmagania i rozterki skłaniaj do refleksji . Po raz kolejny się nie zawiodłam , znajdziesz tutaj rozdziały pełne śmiechu ,wzruszeń i namiętności .

Ja nie mam się do czego przyczepić autorka buduję emocje ,zaciekawia Cię, żeby później gładko wyjaśnić wszystkie kwestie .

Nie masz co przeczytać w zimny wieczór ta książka będzie idealna polecam !


Powiedz, że zostaniesz Corinne Michaels powraca z kolejnym hitem.

Presley myślała, że ma wszystko dom, wymarzoną pracę, kochajecgo męża i dwójkę cudownych dzieci. Jednak jednego dnia jej świat ponownie się rozstrzaskuje na kawałki, a życie wywraca do góry nogami. Pozostaje sama z górą rosnących problemów i sekretów, które wychodzą na jaw. Po raz kolejny jej serce zostaje złamane i nie potrafi sobie poradzić z uczuciami, które zalewają ją jak tsunami. Kolosalne długi doprowadzają do tego, że musi opuścić życie, które tak kochała. Zabiera synów i wraca do rodzinnego domu, miejsca, do którego nigdy nie chciała wracać. Do miejsca, z którym wiąże się tak wiele wspomnień jej złamamego młodego serca. Jakby miała jeszcze mało problemów i przeżyć, z którymi musi się uporać pojawia się ON. Ten, którego tam być nie powinno. Ten, którego kochała najmocniej na świecie, a który odszedł zostawiając ją samą, załamaną i zdruzgotaną.

Mieli być dla siebie całym światem, on wybrał karierę. To było 17 lat temu, a czuje jakby to było wczoraj.

Ile bólu może znieść jedna osoba?
Jak poradzić sobie ze zdradą mężczyzny, z którym wybrała dzielić życie?
Czy ponowne spotkanie Zacha przyniesie jej więcej cierpienia, czy wyleczy nowe rany?
A może otworzy te, które myślała, że są zabliznione?

Powiedz, że zostaniesz to piękna historia o drugich szansach, o miłości tak silnej, że przetrwała długie lata by na nowo wybuchnąć, przy ponownym spotkaniu.

Autorka serwuje nam po raz kolejny nie łatwą historię miłosną. Nie jest to przyjemny lekki romans. Pres zmaga się z ogromną złością, bólem i cierpieniem po stracie męża, a zarazem budzą się w niej dawne uczucia do mężczyzny, z którym pragnęła dzielić życie.
To nie jest łatwa książka czytając targają tobą wszelakie emocje. Autorka idealnie gra uczuciami czytelnika. Od pierwszych stron książka cię pochłania i czujesz wszystko to, co przeżywają bohaterowie.

Presley z silnej kobiety staje się bojazliwa i niezdecydowana. Podejmując decyzję musi kierować się nie tylko swoimi uczuciami  ale również uważać na uczucia swoich dzieci.

Zach gdy ponownie spotyka kobietę, którą kiedyś zostawił i bardzo zranił przysięga sobie, że zrobi wszystko żeby ją uleczyć i odbudować ich relacje. Jest gotów na wszystko byle tylko znowu była szczęśliwa. W końcu to miłość jego życia, jest dla niego wszystkim, już raz popełnił błąd i odszedł, drugi raz nie popełni tego samego błędu.

Pardzo mi się podobało, że pisarka przedstawia też wydarzenia z perspektywy mężczyzny, to idealne dopełnienie tej książki. Nie sposób nie pokochać głównych bohaterów, ale również i innych postaci z tej książki.

To cudowna historia o trudnej, ale pięknej miłości. Jak mówią nic co przychodzi łatwo nie jest warte uwagi. Miłość nie jest łatwa, boli, rani, ale gdy jest prawdziwa zniesie i wytrzyma wiele i taka jest ta historia. Nie jest łatwa nie jest przesłodzona.
To realistyczna historia i dlatego tak chwyta za serce.

Moje serce podbiła, czy tak samo będzie z wami?
Przekonajcie się sami sięgając po tę książkę gorąco polecam!

PREMIERA : FOREVER MY GIRL Heidi McLaughlin


Dzisiejsza premiera Wydawnictwa NieZwykłe 

FOREVER MY GIRL Heidi McLaughlin

Nie wyobrażałem sobie, że zostanę gwiazdą rocka. Będąc w college’u,
planowałem grać w futbol, następnie dostać się do drużyny ligi zawodowej i poślubić ukochaną z liceum, z którą wiódłbym długie i szczęśliwe życie. Informacją o wyjeździe złamałem serce nie tylko jej, ale i sobie. Byłem młody. Podjąłem tę decyzję, mając na względzie swoje a nie nasze dobro. Mimo że oddałem duszę muzyce, nie zapomniałem o zapachu czy uśmiechu tej dziewczyny.
Po dekadzie wracam pełen nadziei, że uda mi się to wszystko
wyprostować. Wciąż pragnę, aby była moja na zawsze.

O Autorce

Heidi McLaughlin jest autorką bestsellerowych serii: „Beaumont”, „The
Boys of Summer” i „The Archers”. Jej powieści trafiają na listy bestsellerów „New York Timesa”, „Wall Street Journal” i „USA Today”. Pochodzi z północno-zachodniej części Stanów Zjednoczonych, obecnie
mieszka z mężem, dwiema córkami i trzema psami w malowniczym Vermont. W 2012 roku Heidi swoje zamiłowanie do czytania przekształciła w
pełnoprawną karierę pisarską. Spod jej pióra wyszło ponad dwadzieścia powieści, w tym zdobywająca duże uznanie Forever My Girl. W chwilach wolnych od pisania Heidi można spotkać na trybunach
boisk do koszykówki, z których kibicuje córkom. Pierwsza książka pisarki Forever My Girl doczekała się ekranizacji
stworzonej przy współpracy z LD Entertainment i Roadside Attractions. Premiera filmu odbyła się 19 stycznia 2018 roku, a w rolę głównych bohaterów wcielili się Alex Roe i Jessica Rothe.

wtorek, 18 grudnia 2018

RECENZJA: NIGDY NIE POZWOLĘ CI ODEJŚĆ Katy Regnery


NIGDY NIE POZWOLĘ CI ODEJŚĆ Katy Regnery

Nigdy nie pozwolę Ci odejść to kolejna książka od Wydawnictwa NieZwyklego, która wzbudziła we mnie tak ogromne emocje! Rozdziera, łamie serca, żeby złożyć je na nowo. To emocjonalna bomba. Kocham tę historię całym sercem.

Jak wiele cierpienia może znieść człowiek? Czy dwie osoby po latach rozłąki mogą odnaleźć się na nowo?

Katy Regnery zabiera nas w piękną podróż pełną bólu i cierpienia, opowiada współczesną wersję Jasia i Małgosi.

Griselda i Holden poznają się, gdy oboje trafiają do tej samej rodziny zastępczej. Od razu czują ze sobą więź. Los sprawia, że przez nieszczęśliwy zbieg okoliczności zostają porwani i przetrzymywani przez chorego psychicznie człowieka, który traktuje ich okropnie i bierze za swoje rodzeństwo. Przez lata są bici, poniżani i torturowani psychicznie. Od momentu poznania mieli tylko siebie, teraz w sytuacji, w której się znaleźli mogą liczyć tylko na siebie. Wspierają się, koją swój ból i żyją nadzieją, że uda im się wyrwać z tej gehenny. Gdy decydują się na ucieczkę, niestety tylko jednemu z nich udaje się zrealizować ten plan. Zostają rozdzieleni na 10 lat. Gris z całych sił próbuje odnaleźć Holdena i jakoś żyć z poczuciem winy, że jej się udało, a on został z potworem. Nie ma pojęcia czy wciąż żyje, lecz nie traci nadziei, że jeszcze się spotkają. Dorasta, ma prace i jedną oddaną przyjaciółkę, egzystuje, ale jej serce jest martwe.

Holden po tragicznych przeżyciach z dnia ucieczki jest przekonany, że stracił swoją ukochaną i jedyną przyjaciółkę. Jest przekonany, że nic dobrego go już w życiu nie spotka. W dniu, w którym stracił Griseldę umarł i on. Staje się Sethem Westem tylko skorupką człowieka, którym był mając przy sobie Gris. Pracuje w fabryce i walczy w nielegalnych walkach, ma dziewczynę lecz nie czuje kompletni nic prócz pustki.
Jednak los na nowo stawia ich na swojej drodze. Zelda wraz z chłopakiem dupkiem i jego przyjaciółmi pojawia się na walce Setha. Ona go nie rozpoznaje, choć to imię sprawia, że staje się czujna. Chłopak od razu poznaje w niej swoją ukochaną i przyjaciółkę, nie może uwierzyć, że żyje i jest tak blisko niego. Czy dane im będzie odnaleźć się na nowo i w końcu być razem? Niestety życie to wredna paskuda, nie ułatwia niczego, stawia im na drodze dużo przeciwności, które trudno będzie pokonać.

Czy miłość wystarczy, czy głębokie uczucia, którymi siebie darzą, są na tyle mocne by znieść więcej cierpienia i rozłąki?

Nigdy nie pozwolę Ci odejść to cudowna historia o walce, głębokiej miłości i o dążeniu do własnego miejsca na ziemi. Katy Regnery funduje nam rollercoaster emocji, opisy i retrospekcje są tak głęboko ujmujące, że cierpisz razem z bohaterami, książka zawiera dużo przemyśleń i opisów z przeszłości, dzięki czemu mamy idealny obraz całej historii. Miłość nigdy nie jest łatwa, tym bardziej gdy człowiek jest nieufny i poraniony. Gdy los sprawia Ci same cierpienia nie łatwo jest uwierzyć, że może być inaczej. Jak bardzo trzeba kochać tę drugą osobę, aby stawiać jej dobro ponad swoje.
Nigdy nie pozwolę Ci odejść sprawia, że czytając czujesz ścisk w piersi, czujesz głęboko każdą emocje zawartą w tekście. Ta książka nie jest słodka i lekka, niszczy Cię i składa na nowo. Ja czytając uroniłam nie jedną łzę i wiem, że długo jej nie zapomnę.

"Ja skaczę, Ty skaczesz."
"Jesteś cały czy załamany?"

Czy Griselda i Holden pokonają przeciwności losu i znajdą swoje szczęście?
Musicie koniecznie się o tym przekonać czytając tę niesamowitą książkę!

RECENZJA : FRIEND-ZONED Belle Aurora



Friend-zoned Belle Aurora

Friend-zoned oficjalnie wskakuje na listę moich najulubienszych książek! Ta historia, bohaterowie to cudo! Jest niesamowita zawiera w sobie wszystko co idealna książka zawierać powinna. Jest zabawna, gorąca, wciągająca, momentami smutna i trzyma w napięciu! Nie da się jej opisać jednym słowem.

Valentina Tomic jest ciepłą, pozytywną osobą, która ma serce na dłoni, jest opiekuńcza i kompletnie bezinteresowna. Nikt kto ją spotka nawet nie ma pojęcia co za okropne i druzgoczące rzeczy spotkały ją w przeszłości. Po ciężkich przeżyciach postanawia opuścić Kalifornie i przenieść się do Nowego Yorku, gdzie otwiera swój wymarzony butik o nazwie Safira. Prowadzi go z dwiema przyjaciółkami, lecz wkrótce dołącza do niej jej najbliższa przyjaciółka. Tworzą zgrany zespół i każda jest gotowa skoczyć za drugą w ogień.
Od jakiegoś czasu Tine intryguje tajemniczy mężczyzna z drugiej strony ulicy, pewnego dnia postanawia zrobić mu niespodziankę, co doprowadza ja do Nika. Nikolai Leokov to właściciel nocnego klubu znajdującego się naprzeciwko butiku kobiety, prowadzi go z braćmi i kuzynem. Niespodzianka kobiety doprowadza do tego, że mężczyzna nie ma wyboru i zgadza się na przyjaźń z tą zwariowaną dziewczyną . Oboje z czasem zaczynają postrzegać się w inny sposób, Nik wcześniej wykorzystywał kobiety jedynie do seksu, nie uznawał związków. Tina myślała, że już nigdy nie zaufa żadnemu mężczyźnie i nie pozwoli się do siebie zbliżyć. Dzięki tej znajomości oboje zyskują nie tylko siebie, ale również łączą się losy ich przyjaciół i tworzą idealnie nieidealną paczkę.

Czy Tina pozwoli sobie na drugą szansę by być szczęśliwą? Czy Nik straci głowę dla uroczej i zabawnej kobiety, która siłą wkradła się do jego życia? A może ktoś pokrzyżuje ich plany?

Ta książka rozbawi do łez, dialogi i przemyślenia bohaterów są napisane idealnie, oddają charakter postaci i czujesz jakbyś znał ich osobiście. Czytając książka pochłania Cię bez reszty, nie jest przewidywalna, akcja toczy się w zawrotnym tempie, a dzięki dobrze wykreowany postaciom, nigdy nie wiesz co jeszcze Cię czeka. Mamy tutaj paczkę przyjaciół tak oddanych sobię, że tworzą rodzinę choć nie łączą ich więzy krwi. To piękna historia milosna o rodzinie, przyjaciołach i o tym jak mimo tragicznej przeszłości dzięki odpowiednim osobom możesz na nowo zacząć żyć. Książka w większości jest przezabawna, ale porusza wątki, które czujesz głęboko w sobie. Mi osobiście serce się łamało. Będziesz płakać, śmiać się i irytować to cała gama emocji opakowania w cudowna historię. Jedno wiem na pewno mam ogromną ochotę na babeczki.

Friend-zoned jest idealna w każdym calu i nie mam się kompletnie do czego przyczepić. Polecam każdemu i już nie mogę się doczekać historii Ducha i Nat.



RECENZJA: PIĘKNO BÓLU Georgia Cates



Piękno bólu Georgia Cates
OK przyznaje się jestem mega zakochana w tej historii. Jest tak dobrze napisana, czujesz każdą emocje, ból, smutek, rozpacz, pożądanie, miłość. Autorka zafundowała nam świetna książkę, od której bardzo trudno się oderwać.

Ona nasza słodka Laurelin, dziewczyna z Ameryki, która chce zapomnieć o tym co ją spotkało, wyjeżdża na 3 miesięczne wakacje z przyjaciółką do Australii, nawet nie zdaje sobie sprawy, że ta wyprawa tylko wszystko skomplikuje, a zarazem spędzi najlepsze chwilę w swoim życiu.

On mężczyzna, który za wszelką cenę chce chronić swoją prywatność, proponuję więc kobietom anonimowy układ, opierający się na seksie i przyjemnościach. Nie zdaje sobie sprawy ze 3 miesięczny wyjazd zmieni jego postępowanie i zmusi do zastanowienia się co tak naprawdę jest w życiu ważne.

Jack jest miliarderem właścicielem wielu winnic, nic więc dziwnego w tym, że boi się angażować w związki, nie ma pewności czy kobiecie będzie zależeć na nim, czy na jego bogactwie. Laurelyn urocza piosenkarka, która chce zapomnieć o ogromnym rozczarowani, nie chce związku i bardzo obawia się kolejnego zranienia. Niestety los ma dla nich inny plan. Mieli spędzić razem miło czas, umówili się na 3 miesiące, czysty układ bez uczuć, bez komplikacji. Jack czuł od początku, że to nie będzie tak proste jak się wydaje, za bardzo go intrygowała, a im więcej czasu z nią spędzał tym bardziej pragnął jej tylko dla siebie. Nie znała jego imienia ale wiedziała, że jest niebezpieczny dla jej serca. Piękno bólu to idealny tytuł dla tej książki.

Miłość nie jest łatwa nie jest idealna, czasem boli, ale nie można powiedzieć, że nie jest piękna.

Każdy z nas kiedyś kogoś kochał lub kocha.
To silniejsze od nas, ale czy miłość może mieć datę ważności?
Czy można po określonym czasie wyłączyć pstryczek i żyć jakby nic się nie stało?

Jack z całej siły próbował zwalczyć uczucia, które się w nim budziły lecz bezskutecznie, aż okazało się za późno i stracił swoją szansę.
Piękno bólu to książka, którą czuje się aż do głębi, Jack jest uroczy, opiekuńczy i kochający.
Laurelyn jest słodka, piękna i bardzo polubiłam naszych bohaterów, nie sposób ich nie kochać.
Na pierwszy rzut oka historia może się wydawać banalna, kolejny dziwny układ między bohaterami.

Autorka daje nam piękną opowieść miłosną, seks nie gra tu pierwszych skrzypiec, choć na pewno jest gorąco, a styl pisania zachęca do czytania.
Nie wiem jak Wy, ale ja zakochałam się w tej historii i już nie mogę doczekać się kolejnej części, bo przecież to nie może się tak skończyć prawda?
Wiadomo, że nie, więc każdego zachęcam do zapoznania się z tą niesamowita książką, to kolejny hit, który każdy musi poznać! Gorąco polecam!