PRZEDPREMIEROWA RECENZJA: ROZSTANIE Stylo Fantome

 PRZEDPREMIEROWA RECENZJA ROZSTANIE  Stylo Fantome Wydawnictwo NieZwykłe . "Bycie z Jamesonem jest jak branie heroiny. Wysoce...

środa, 30 stycznia 2019

RECENZJA : SPONSOR K.N. Haner





SPONSOR
K. N. Haner

Tę książkę mogę zaliczyć do bardzo dobrych. Zakochałam się w serii mafijnej i Morfeuszu tutaj mamy inna odsłonę autorki i nie doknca zaskoczyło, ale nie mówię, że mi się nie podobała. Po przeczytaniu potrzebowałam chwili by przemyśleć co czuje względem Sponsora. Na pewno mam chęć na drugi to by dowieść się jak to wszystko się skończy. Ale od początku.

Nathan jest dość specyficzny. Myśli, że pieniędzmi może załatwić dosłownie wszystko. Twierdzi, że nie potrafi być w normalnym związku z kobietą, który nie opiera się na wzajemnych korzyściach i sponsoringu. Ma wszystko oprócz miłości. Co się wydarzy, gdy los na jego drodze postawi Kaline?
Spotykają się przypadkiem. Dwoje tak różnych od siebie ludzi, czy miłość tym razem pokona przeciwności i zwycięży?
Kalina młoda dziewczyna z planami na przyszłość i dość niesforną siostrą oraz kochającymi rodzicami. Nie spotyka się z nikim bo koncentruje się na ważniejszych dla siebie rzeczach. Wszystko zmienia się, gdy pewnego razu wjeżdża w samochód Nathan. Od tej prosty losy tej dwójki łączą się ze sobą. Po dość zaskakującym pierwszym spotkaniu myślą, że więcej się nie spotkają, no cóż nigdy nie można być niczego pewnym. Kalina traci grunt pod nogami, jej życie zmienia się o 180 stopni, teraz zamiast siostrą musi stać się matką i ojcem. I wtedy na jej drodze ponownie staje nasz bohater.

Co do tej ksiazki mam troszkę mieszane uczucia, chyba spodziewałam się czegoś innego, a tu autorka mnie zaskoczyła. Książka jest o wiele delikatniejsza niż sądziłam, że będzie. Na pewno jest pełna emocji i zaskakuje. W końcu połączyć dwie tak różne od siebie osby w książce jest dość trudno ona niewinna i po przejściach, on bezuczuciowy, zaopatrzony w siebie i mamusie drań, który pieniędzmi załatwia dosłownie wszystko. Przywyklam do trochę mocniejszego klimatu książek od Pani Haner. Podbiła moje serce serią o Morfeuszu i Mafijną. Tutaj mamy konkretny dramat i gamę emocji. Nie mogę powiedzieć, że ta książka skradła moje serce, ale nie była zła, a raczej bardzo dobra. Trochę mnie zniechęcały powtórzenia w trakcie czytania bo nie bardzo lubię czytać to samo. Ale w całym rozrachunku myślę, że mi się podobała i mogę ją polecić. Ma wszystko zwroty akcji, małe i duże dramaty, nie zabraknie również i gorących,namietnych scen.
Dostajemy fajną fabułę i ciekawą relację między bohaterami, która sprawiła, że książkę przeczytałam bardzo szybko. Końcówka cóż na pewno wywoła jeszcze większe emocje. Z przeczytaniem czekałam, aż będę miała w rękach część druga i naprawdę jestem ciekawa jak to się dalej potoczy. Fanki pióra K. N. Haner będą bardzo usatysfakcjonowane historią Nathana i Kaliny.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz