PRZEDPREMIEROWA RECENZJA: ROZSTANIE Stylo Fantome

 PRZEDPREMIEROWA RECENZJA ROZSTANIE  Stylo Fantome Wydawnictwo NieZwykłe . "Bycie z Jamesonem jest jak branie heroiny. Wysoce...

sobota, 2 marca 2019

RECENZJA: IDEALNY MĘŻCZYZNA Kristen Ashley



IDEALNY MĘŻCZYZNA
Kristen Ashley
Wydawnictwo Akurat

To trzecie moje spotkanie z autorką i muszę powiedzieć, że wróciła na dobre tory. Po drugiej części serii, która nie do końca mi przypadła do gustu ta jest bardzo fajna i słodka, ale nie brak dreszczyku emocji i akcji.
.
Mara Hanover, nieśmiała sprzedawczyni materacy. Od czterech lat potajemnie podkochuje się w swoim sąsiedzie Mitchu Lawsonie. Boleśnie zdaje sobie sprawę z tego, że przytojny detektyw jest daleko poza jej ligą. Tak, kobieta ma swoją skalę, która ocenia kto do kogo pasuje. Ona to dwójka i pół, on dziesiątka i pół, dwa różne światy, nie mające prawa się ze sobą spotkać. Wie, że mężczyzna nigdy nie odwzajemni jej uczuć. Nie zmienia to jednak faktu, że w jego obecności traci zmysły, a serce gubi rytm. Niespodziewanie Mara zostaje opiekunką dwójki dzieci, a kto oferuje jej swoją pomoc? Tak, dobrze myślicie, nie kto inny jak nasz przystojny detektyw. Ma jednak świadomość tego kim jest i skąd pochodzi. Jest przekonana, że Mitch to tylko bardzo miły facet. On sądzi inaczej. Już dawno zwrócił uwagę na piękną i dość nieśmiałą sąsiadkę. Czekał jedynie na odpowiedni moment by wkroczyć do akcji. Tak więc, gdy kobiecie psuje się kran czuję, że to właśnie jego szansa. Nie ma pojęcia, że to tylko maleńki kłopot, z którym będzie musiał się zmierzyć na drodze do serca kobiety. Nie zdaje sobie sprawy, że kobieta jest w niebezpieczeństwie, które zagraża jej życiu. Czy uda im się być razem? Czy Mara wyciągnie głowę z piasku i da sobie szansę na szczęście?
.
Bardzo spodobał mi się lekki styl autorki, to jak urzeczywistniła bohaterów, on uparty i stanowczy detektyw, ona zagubiona i bardzo nieśmiała kobieta. Zdecydowanie lepsza części serii niż poprzednia. Ta była łagodna, choć nie zabrakło dramatu i lekkiego wątku kryminalnego. Autorka skupiła się bardziej na relacjach między Mitchem i Marą. Oraz trudnych relacjach rodzinnych. Momentami trochę mnie irytowała postawa kobiety, ale im bardziej zagłębiamy się w książkę i poznajemy jej przeszłość, tym bardziej zaczynamy rozumieć jej zachowania. Nie zdaje sobie sprawy ze swojej atrakcyjności, jest skrajnie surowa w stosunku do swojej wartości. Dzięki mężczyźnie odkrywa, że to skąd podchodzisz i kim jest twoja rodzina, nie kształtuje Ciebie. Sam jesteś odpowiedzialny za to co zrobisz ze swoim życiem. To fajna historia miłosna, przy której miło spędziłam czas nie brakuje zabawnych momentów i zwrotów akcji. A Mitch jest taki słodki. Zdecydowanie polecam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz