PRZEDPREMIEROWA RECENZJA: ROZSTANIE Stylo Fantome

 PRZEDPREMIEROWA RECENZJA ROZSTANIE  Stylo Fantome Wydawnictwo NieZwykłe . "Bycie z Jamesonem jest jak branie heroiny. Wysoce...

czwartek, 23 maja 2019

RECENZJA: WŁADCZYNI MROKU K. C. Hiddenstorm


WŁADCZYNI MROKU 
K. C. Hiddenstorm
Wydawnictwo Kobiece
.
"Wielką ma moc, kto słowem potrafi wznosić i obalać światy."
.
Megan to trzydziestolatka mieszkająca w San Francisco. Nie wyróżnia się niczym szczególnym ot taka przeciętna kobieta. Ma jednak niesamowity tatuaż zdobiący całe jej plecy. Jej dotychczasowe, nudne życie zmienia się w momencie, gdy oblewa szefa kawą. W niewyjaśnionych okolicznościach napój zmienia się we wrzątek, a kobieta zostaje zwolniona. W ciągu kolejnych dni dziwnych zdarzeń przybywa, ludzie z jej otoczenia umierają, w niej budzą się niepokojące zdolności, a na świecie dzieją się coraz dziwniejsze rzeczy. Żeby tego było mało, w życiu Megan pojawia się tajemniczy i przystojny Nicholas, a kobieta nie może oprzeć się wrażeniu, że, mimo że jest nieznajomy, to dobrze się znają. Co jeszcze wydarzy się w jej życiu i co zgotuje jej los? Tego przekonajcie się sami.
.
"Pierwszy raz w swoim nieśmiertelnym życiu Lucyfer się bał. Nie chciał wieczności bez niej. Wieczność bez miłości będzie tylko niekończącym się umieraniem."
.
Fantastyka to nie jest coś, co wybieram w pierwszej kolejności. Książka z tego gatunku musi być niezwykła i ciekawa bym nie rzuciła jej po kilku rozdziałach. Władczyni mroku pochłonęła mnie od pierwszych stron, to jak autorka idealnie potrafiła manewrować między światami: niebem, piekłem i ziemią no majstersztyk! Przenosi nas do niesamowitego świata, w którym mężczyzna dla swojej miłości jest gotów na wszystko. Świata, w którym panuje odwieczna walka dobra ze złem. Tylko co w tym konkretnym przypadku jest dobre, a co złe? Lekkie pióro K. C. Hiddenstorm sprawiło, że powieść przeczytałam w mig, nie ma tutaj ani jednego zbędnego słowa, a poczucie humoru autorki idealnie trafia w mój gust. Zaskakuje, zaciekawia, jest mrocznie i gorąco. Bohaterowie dopracowani w najdrobniejszych szczegółach, opisy zawarte w książce sprawiły, że moja wyobraźnia miała pole do popisu. Powieść w większej części jest napisana z perspektywy Megan, nie brakuje jednak rozdziałów z perspektywy innych bohaterów, dzięki czemu mamy głębszy obraz fabuły. Władczyni mroku to debiutancka książka autorki, która doczekała się wznowienia. Nie czytałam poprzedniej wersji, ale jestem przekonana, że również zrobiłaby na mnie takie samo ogromne wrażenie! Wielkie gratulacje dla autorki, a wam gorąco polecam te piekielnie dobrą książkę!

Dziękuję Wydawnictwu za możliwość przeczytania tej książki! 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz